Kategorie:

Zbliża się kolejny sezon zachorowań na choroby górnych dróg oddechowych

Zaczyna się następna próba wywołania epidemii paniki. Skompromitowani medialni pseudo-eksperci po raz kolejny usiłują zburzyć nam codzienność. Zerknijcie Państwo na poniższy artykuł:

https://wiadomosci.wp.pl/ekspert-alarmuje-mamy-poczatek-nowej-fali-koronawirusa-6940024137398880a

Proszę Państwa, rady takich „ekspertów” przyczyniły się do ponad 200 tysięcy nadmiarowych zgonów w Polsce. Dzisiaj mamy mocne, naukowe dowody na to, że maski nie działają oraz są szkodliwe. Tutaj macie Państwo przegląd badań randomizowanych z grupą kontrolną:

https://www.cochranelibrary.com/cdsr/doi/10.1002/14651858.CD006207.pub6/full?utm_source=substack&utm_medium=email

W skrócie: noszenie masek prawdopodobnie ma niewielki lub żaden wpływ na wynik potwierdzonej laboratoryjnie grypy lub SARS-COV-2 – w porównaniu z brakiem masek. Przypomnę, że badania randomizowane z grupą kontrolną należą do najbardziej wiarygodnych. Ważne, żeby ich nie mylić z leżącymi najniżej w hierarchii badaniami obserwacyjnymi, tak chętnie podawanymi przez „ekspertów”.

Światło słoneczne silnie chroni przed chorobami górnych dróg oddechowych – izolacja zaburza odporność. Podobnie stres – mocno wpływa na podatność na zakażenia.

Kreślone są czarne scenariusze ogromnej fali zachorowań i nieprzygotowanych szpitali. Jest to szczególnie kuriozalne w świetle ostatniego raportu NIK, z którego dowiadujemy się, że wydano 7 MILIARDÓW złotych na puste łóżka covidowe. Tutaj warto zacytować słynnego dra Pawła Grzesiowskiego, który pokusił się o komentarz:

Te wydatki, jak się potem okazało, były bezsensowne. Budowanie szpitala od zera trwa sporo czasu, a myśmy potrzebowali tych miejsc błyskawicznie. Jak taki szpital powstał, to się okazywało, że już nie ma kogo hospitalizować. To jest chyba największe marnotrawstwo, bo przekłada się na 250 tysięcy nadmiarowych zgonów z powodu pandemii

„Ekspert” twierdzi, że przyczyną nadmiarowych zgonów było zbyt późne oddanie do dyspozycji lekarzy dodatkowych łóżek. A jak było naprawdę? Otóż w 2020 roku zajętych było 55% łóżek szpitalnych, a średnia wolnych łóżek to 76 tysięcy miejsc. Najlepiej to widać na wykresie, przygotowanym przez Marka Sobolewskiego.

Powiedzmy to jasno: za nadmiarowe zgony nie odpowiada brak miejsc. Tych mieliśmy aż nadto. Odpowiadają za to pseudo-eksperci, którzy doradzali władzy w początkowym okresie tzw. pandemii. Oni już wiedzą, że nie mieli racji, ale do końca idą w zaparte – wbrew wszystkim dowodom.

Nasuwa się pytanie, dlaczeczego W 2020 roku mieliśmy 2,8 MILIONA MNIEJ hospitalizacji, niż w roku poprzednim oraz 13,5 MILIONA MNIEJ osobodni hospitalizacji? Otóż dlatego, że szpitale ograniczyły przyjęcia osób, które w latach poprzednich byłyby natychmiastowo zakwalifikowane na oddział. Wiele z tych osób zmarło – z braku pomocy. I to jest jedna z przyczyn nadmiarowych zgonów.

Oczywiście, nieodłącznym elementem powracającej narracji pandemicznej jest agitacja szczepionkowa. Nie ma sensu powtarzać tutaj zamieszczonych wcześniej informacji. Warto jednak, celem podsumowania, rzucić okiem na poniższy wykres. Przedstawia oficjalne dane angielskie – zgony na Covid z rozróżnieniem na status zaszczepienia. Nie wymaga komentarza.

Co ciekawe, żadne badanie RCT nie wykazało, że szczepionki na Covid redukują hospitalizacje czy też zgodny. Wiemy więc, że prawdopodobnie wcale nie są skuteczne. Coraz więcej badań sugeruje, że nie są także bezpieczne. Dwa lata temu wspomniałem o wypowiedzi członka zarządu AstraZeneca, Ruuda Dobbera, który przyznał, że powikłania mogą się pojawić nawet po kilku latach, zatem producent nie może wziąć za nie odpowiedzialności. Kilka dni temu została ujawniona umowa między Pfizer a rządem RPA. Wszystko wskazuje na to, że identyczne zapisy są w umowie między Pfizer a UE. Znamienny jest jeden fragment:

Nabywca ponadto przyjmuje do wiadomości, że długoterminowe skutki i skuteczność szczepionki nie są obecnie znane oraz że mogą wystąpić niekorzystne skutki szczepionki, które nie są obecnie znane.

Jak Państwo widzicie, mimo twardych faktów, covidowi „eksperci” nadal usiłują szerzyć nieprawdziwą propagandę. Mam nadzieję, że mądrzejsi o przykład ostatnich lat tym razem powiemy stanowcze NIE i nie pozwolimy na powtórkę tego czarnego okresu.

8 komentarzy do “Zbliża się kolejny sezon zachorowań na choroby górnych dróg oddechowych

  1. Do wyborów będzie cisza, po wyborach będzie jak w Izraelu w roku 2020. Opowiada o tym Polka mieszkająca w Izraelu w nagraniu „Prześladowania niezaszczepionych w Izraelu. Wywiad z Polką mieszkającą w Jerozolimie.” źródło: cda(kropka)pl/video/9380568ba

  2. Koncerny muszą zarabiać i nadal „kupują” lekarzy i wypuszczają na rynek trucizny. Czy przyjdzie taki czas, że będzie można osobiści kopnąć w tyłek takiego lekarza, tak publicznie? Jestem chętna 🙂 Mam gdzieś ich szczepionki, ale wkurza mnie, że tylu ludzi ślepo w to wierzy 🙁

  3. Panie Doktorze, ja przeszedłem bardzo cięzko covid – miałem ponad 90% płuc zajętych, do tej pory mam rehabilitację i 10% -20%płuc już nie do odzyskania. Covid jest straszną chorobą ale gdyby lekarz a raczej znachor z teleporady przepisał mi od razu antybiotyk a nie leczył mnie paracetamolem nie zakończyłbym w szpitalu mojej choroby. Pan ma rację z covidem i to Pana powinni słuchać. Na szczeście trafiłem lekarza anioła który mnie wyciągnął z covida w szpitalu i bez respiratora. Skończyło sie na małym respiratorze i koncentratorze jeszcze przez kolejny miesiąc w domu. Pozdrawiam

      1. W przypadku długotrwałych infekcji wirusowych (w tym sars cov 2) może dojść do nadkażeń bakteryjnych. Nie masz dostępu do danych medycznych tego pacjenta. Nie obrażaj innych.

  4. Szanowna Pani! Ja mam ochotę nie kopnąć ale kropnąć tych szubrawców. Czy kiedyś ktoś postawi ich przed wymiarem sprawiedliwości za nadmiarowe zgony?

  5. Dymisja doktora Men@ele, to zagrywka polityczna, a wyskakująca.na jego miejsce okaże się jeszcze gorsza. Zobaczycie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *